sobota, 22 czerwca 2013

Iwetta
























Autor: Guy de Maupassant
Tytuł oryginalny: Yvette
Tłumaczenie: Eligia Bąkowska
Miejsce i rok wydania: Warszawa, 1976
Wydawnictwo: Książka i Wiedza
Seria: Koliber


Taaak...
Pierwsze, co rzuca się w oczy w przypadku "Kolibrów" to ich szkaradne okładki. Wiem, że nie okładka powinna być miarą oceny książki, ale nie czarujmy się - często pierwszy rzut oka decyduje o tym, czy coś przeczytamy, czy nie, i "Kolibrom" uczyniono pod tym względem krzywdę ogromną, bo za tą odstręczającą szatą graficzną częstokroć kryje się literatura ciekawa i wartościowa.

Tyle tytułem wstępu, teraz przechodzimy do opowiadania.
Zalicza się ono do paryskiego kręgu twórczości Maupassanta. Traktuje o tytułowej Iwetcie - młodziutkiej córce margrabiny Obardin, jednej z najsławniejszych kurtyzan Paryża. Naiwna, zaczytana w romansach dziewczyna nie ma pojęcia o profesji matki. Margrabina to ktoś, kogo dziś nazwalibyśmy self-made woman - wywodząca się z nizin społecznych, tytuł i majątek zawdzięcza jedynie urokowi i sprytowi. I choć dzięki nim potrafiła zyskać popularność wśród śmietanki towarzyskiej, doskonale zdaje sobie sprawę, że nigdy nie będzie pełnoprawnym członkiem hermetycznego "towarzystwa". Sprawy komplikują się, gdy Iwettą zaczyna interesować się Jan de Servigny - bogaty, ustosunkowany birbant z dobrej rodziny. I nie pozostaje dziewczynie obojętny...

Historia, choć dosyć gorzka, bardzo mi się spodobała.
To rzecz o kołtuństwie, podwójnej moralności i bolesnym dojrzewaniu, zderzeniu dziecięcych wyobrażeń z twardymi realiami. O rzeczywistości (wcale nie tak bardzo różniącej się od dzisiejszej!) w której uczucia to jedno, a pieniądze, prestiż i pozycja społeczna drugie i rzadko kiedy jest im ze sobą po drodze.
To oczywiście także kreślony na bieżąco obraz świata, który dla nas jest już dawno i bezpowrotnie minionym.

Podsumowując: jestem zauroczony Maupassantem (zarówno treścią, jak i krótką formą) i z pewnością wkrótce sięgnę po inne jego dzieła.


Moja ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz